Praca rejestracji medycznej jest o wiele bardziej odpowiedzialna i skomplikowana niż mogłoby się to w pierwszej chwili wydawać. Pracownicy rejestracji powinni cechować się odpowiednimi umiejętnościami komunikacyjnymi, znać obowiązujące przepisy, a także radzić sobie z wieloma niespodziewanymi sytuacjami. Tak naprawdę to od rejestracji w dużej mierze zależy sprawne funkcjonowanie placówki, jej dobra organizacja, ale i szacunek oraz lojalność pacjentów.
A jaka jest rzeczywistość w świnoujskiej przychodni na ulicy Dąbrowskiego?
W teorii umówienie wizyty u lekarza nie powinno sprawiać większych problemów. W praktyce jednak pacjenci często skarżą się na długie kolejki do rejestracji oraz wydłużony czas oczekiwania na połączenie telefoniczne z rejestracją.
– Zadzwoniłam do przychodni, żeby się zarejestrować do lekarza rodzinnego z uwagi na problemy zdrowotne. Po wielu próbach w końcu udało mi się dodzwonić do rejestracji. Niestety odmówiono mi wizyty u lekarza rodzinnego z powodu braku miejsc. Poprosiłam o zapisanie mnie do lekarza na następny dzień lub inny wolny termin, ale odmówiono mi, gdyż rejestrować się można tylko w dniu wizyty. Otrzymałam darmową poradę, żebym po 18-tej udała się na dyżur w szpitalu. Skorzystałam z rady udzielonej mi telefonicznie w przychodni. Okazało się, że mam zapalenie oskrzeli – pisze zawiedziona pacjentka przychodni lekarskiej (Poradnia Rodzinna. NZOZ).
Złota zasada postępowania przy rejestracji w placówce medycznej!
Na wizytę u lekarza masz prawo zapisać się dowolnie wybranego dnia, w godzinach pracy przychodni. Świadczeniodawca zapewnia bieżącą rejestrację pacjentów na podstawie zgłoszenia osobistego lub za pośrednictwem osoby trzeciej, w tym telefonicznie lub za pomocą komunikacji elektronicznej (Od redaktora — o czym zapomniała pracowniczka w przychodni, odmawiając rejestracji na inny wolny termin)
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał orzeczenie, które potwierdza stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta w tej sprawie (sygn. akt V SA/Wa 4782/21 oraz V SA/Wa 3197/21). Sąd w ten sposób przyznał rację Rzecznikowi, że zaniedbanie organizacji procesu udzielania świadczeń, które w konsekwencji uniemożliwia rejestrację telefoniczną do lekarza, jest naruszeniem zbiorowych praw pacjentów.
„Samo podanie pacjentom numerów telefonów do przychodni nie wystarczy. Pracownicy rejestracji mają obowiązek na bieżąco odbierać połączenia, zgodnie z harmonogramem czasu pracy w placówce. Kierownictwo przychodni powinno monitorować obciążenie linii telefonicznych i w razie potrzeby reagować na pojawiające się problemy.
ewyspiarz.info